czwartek, 21 maja 2015

Obrus



To chyba największe moje dotychczasowe wyzwanie. Zobaczyłam w gazetce i zakochałam się bez pamięci , po prostu musiałam go mieć ! Pół roku to trwało, tak długo, bo z przygodami. Domawianie nici, w połowie prucie 20 rzędów... ale zaparłam się i jest !

około 4 500 m przerobionej nitki ( bez prucia)
średnica 160 cm

Nici Ariadna , Koral 10 ( ecru)

Szal boa

Są takie włóczki, ze niewielkim nakładem pracy można stworzyć rzecz ciekawą i niesztampową. Haczyk jest tylko jeden, trzeba wiedzieć jak i tu przydają się : internet, koleżanki po fachu, książki i oczywiście własna , uwolniona wena. Wiedziona tymi skrzydłami zrobiłam takie oto boa. Jak widać po  wspaniałym pozowaniu, właścicielka zachwycona :D

poniedziałek, 9 lutego 2015

Corrinki

Jakiś czas temu zapanował szał ( przynajmniej wśród frywolitkujacych ) na wzór pewnej uzdolnionej dziewczyny - Coriny Meyfeldt. Jest prosty i bardzo efektowny, poza tym nie znam osoby,której byłoby w nim źle. . Jeszcze nieraz do niego wrócę .










piątek, 6 lutego 2015

Nadeszły ważne wydarzenia w moim życiu :D

No cóż, stało się. Zostałam teściową , mało tego zostałam już nawet babcią !. Nie , nie , nie naraz, ale to dlatego przez ostatnie miesiące byłam mniej tu, a więcej w realu ;)
Robótkowo oczywiście nie odpoczywałam, co to to nigdy.




 Kocyk dla maleństwa, robiony na drutach wzorem entrelak, podszyty polarkiem.

piątek, 27 czerwca 2014

Diana - sznur

Moja znajoma  Diana poprosiła mnie o zrobienie długieeeego sznura koralikowego , zeby go wiązac na rózne sposoby. Nie byłabym soba, gdybym nie zrobiła niespodzianki i dodałam bransoletkę .
Wyszło fajnie, bo sznur jest zakończony magnetycznym zapieciem , co zwielokrotnia mozliwości noszenia .
Diana wykonuje bizuterię w technice sutasz - http://www.dianasoutache.blogspot.com/
Zobaczcie jakie cuda potrafi :)

Oto jakie cudo ja dostałam od Diany :D 

Naszyjnik dla teściowej

Powazna sprawa...  prezent dla teściowej...  Sam fakt, że sobie zażyczyła coś zrobione przeze mnie , sprawia, że moja samoocena wzrosła. Pociłam się, czy podołam, czy trafię w gust, rozmiar, kolory...
Udalo się , nosi nawet na codzień ! Jeden z moich sukcesów :D