Dzisiaj kolej na pokazanie mojej przygody z materiałem i techniką Japońską Kanzashi. Wymaga ona precyzji i cierpliwości, ale odwdzięcza sie pieknem , które mozna wydobyć z materiału. Na dobra sprawę dochodzę do wniosku, że wiele rzeczy , które wyrzucamy, można wykorzystać do rękodzieła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz